Wyjechaliśmy z Wielunia w stronę

Sobota, 29 lipca 2006 · Komentarze(5)
Wyjechaliśmy z Wielunia w stronę Kurowa drogami polnymi i za jakiś czas skończyła się droga :) Dojechaliśmy po łące pełnej ostów i pokrzyw do strumyka, i przy nim kierowaliśmy się do mostka i ulicy oddalonych o jakieś 150m. Jakie było nasze zdziwienie, jak się okazało, że jesteśmy w delcie strumyków i tak łatwo nie dostaniemy się do ulicy :) Trzeba było się przeprawiać w miarę najlepszym miejscu. Jakoś się udało, ale zmarudziliśmy z pół godziny. Później asfaltem na Kurów, z Kurowa polną szutrówką na Chotów, z Chotowa asfaltem już do samego Wielunia przez Mokrsko i Krzyworzekę. Było bardzo ciekawie :)

Komentarze (5)

Ula: był młyn, w stanie rozsypki :) Faktycznie :) Robiłem zdjęcia :)
Pozdrawiam

Ferbik 22:32 czwartek, 18 stycznia 2007

Nie zwróciłam uwagi na ten tytuł. Ale teksty były moje.

Ula 21:49 czwartek, 18 stycznia 2007

Nie napisałeś, że jadąc z Kurowa do Chotowa mijaliście młyn...czy masz jakieś wspomnienia?

Anonimowy tchórz 21:44 czwartek, 18 stycznia 2007

A dlaczego nie pojechaliście do Turowa?
Czy robiłeś zdjęcia?

Anonimowy tchórz 21:42 czwartek, 18 stycznia 2007

Kurcze, kurcze, ale jesteś kozak :D

Jaro 10:03 niedziela, 30 lipca 2006
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nogei

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]